Jeden z najbardziej pomysłowych obiektów kulturalnych mieści się we Francji, a dokładniej w Biarritz nad Oceanem Atlantyckim. Mowa o Cité de l’Océan et du Surf – nowoczesnym muzeum projektu Stevena Holla. Obiekt jest czynny od niespełna 2 tygodni, a rozgłos zyskał dzięki niecodziennej formie architektonicznej. Muzeum surfingu i oceanu to pole do popisu dla projektantów. Koncepcja projektu opiera się na idei „pod gołym niebem/pod wodą.”
Obiekt płynnie przenika się z otaczającym go krajobrazem, bryła przypomina kształtem fale morskie i popularne wśród skaterów rampy do zjeżdżania. To także centrum edukacyjne, bo prezentowane będą wystawy dotyczące zagadnień oceanologii. Z pewnością spełni też rolę miejsca spotkań surferów i miłośników oceanu.
Projekt Stevena Holla to efekt współpracy z artystką Solange Fabião. Obiekt wybudowano na trójkątnej działce, ustawionej prostopadle do plaży. Koncentruje się on wokół wklęsłego placu, który architekci opisują jako „otwarty na niebo i morze, horyzont w oddali”. Faktycznie, widok roztacza się aż po horyzont nieba.W środku znajdują się przestrzenie wystawowe, audytorium, restauracja, kawiarnia, a także biura. Dwa szklane budynki na powierzchni placu są odbiciem wystających z oceanu głazów, co idealnie nawiązuje do istniejącego krajobrazu. Otwarta przestrzeń wokół budynku to miejsce przeznaczone na wydarzenia i festiwale związane z tematyką muzeum.
Zobaczcie jak powstawał ten unikatowy obiekt: