Z mojego doświadczenia wynika, że środek tygodnia to najbardziej stresujący czas, zarówno w pracy, jak i w domu. Pomyślałam więc, że podzielę się z Wami artystą, którego prace zawsze wywołują uśmiech na mojej twarzy i pozwalają chociaż na chwilę zapomnieć o szalejących wokół mnie problemach 🙂 Czy słyszeliście o airigami? Nie, nie o origami, tylko o airigami właśnie? To sztuka „składania powietrza”, czyli po prostu takiego skręcania i zwijania wypełnionych powietrzem balonów by tworzyć z nich najróżniejsze figury i kształty. Larry Moss jest w tym prawdziwym mistrzem.
Ten były uliczny performer jest sławny ze swoich balonowych instalacji, rzeźb a nawet ubrań. Jego ostatnie prace, które ochrzcił mianem, jak się już pewnie domyślacie, „arigami”, to seria reinterpretująca dzieła wielkich mistrzów, oczywiście w nietypowy sposób; jakże typowy dla Mossa 🙂
Moss pożartował sobie z takich znamienitości jak Da Vinci, Pollock czy Warhol. Wg niego taka zabawa z klasykami zmusza odbiorców do ponownego zastanowienia, czym właściwie jest sztuka.
Ta seria pojawiła się w niedawno książce dla dzieci „oczy artysty”, która zachęca swoich małych czytelników, aby spojrzeć na własne prace z krytycznego punktu widzena.
Jak Wam się podoba balonowa sztuka?